Spacer po Nysie, mieście zwanym kiedyś "Śląskim Rzymem"

Dzisiaj udamy się spacerem po naszym mieście zwiedzając ważniejsze zabytki naszej architektury, a jednocześnie nawiązując do wcześniejszego określenia naszego miasta jako "Śląskiego Rzymu". Z Bastionu św. Jadwigi, gdzie znajduje się Punkt Informacji Turystycznej udajemy się na ul. Wrocławską, pod "Piękną Studnię".

piekna studnia

Została ona wykonana z marmurowej cembrowiny nakrytej pięknie zdobioną metalową kratą. Krata ta została wykonana po wojnie XXX-letniej. Miała symbolizować ochronę, jaką ten obiekt został objęty podczas działań wojennych, kiedy to szpiedzy szwedzcy udawali się na Śląsk i starali się zatruwać miejskie studnie, obniżając w ten sposób zdolności obronne poszczególnych miejscowości. Następnie udajemy się pod dzwonnicę stojącą przy Bazylice pod wezwaniem św. św. Jakuba i Agnieszki.

dzwonnica

Obiekt ten pierwotnie miał być o wiele wyższy. Biskupom wrocławskim zależało na prestiżu, i chcieli mieć wieżę kościelną wyższą niż wieża ratuszowa. Trzeba przypomnieć, że w tamtym czasie ratusz miał wysokość 90 m, czyli wieża ratuszowa była jeszcze o 12 m wyższa niż teraz. Budowana dzwonnica przez kolejnych biskupów nigdy nie doczekała się pierwotnie planowanej wysokości. Stojąca obok Bazylika pod wezwaniem św. św. Jakuba i Agnieszki to kolejny etap naszej wycieczki., .

katedra

Kościół ten przez miejscowych jest nazywany katedrą, chociaż nigdy nią nie był. Pod posadzką Bazyliki znajdują się fundamenty i pozostałości pierwotnego romańskiego kościoła, który był konsekrowany przez biskupa wrocławskiego, księcia opolskiego Jarosława, syna Bolesława Wysokiego w 1198 roku. Z Bazyliki udajemy się pod kościół św. Barbary przy ul. Chodowieckiego.

 barbara

Kosciół ten jest jednym z najstarszych kościołów w mieście. Obecnie należy do wyznawców ruchu protestanckiego, ale kiedyś był w posiadaniu zakonu franciszkanów. Następnie udajemy się wzdłuż ul. Chodowieckiego, mijamy po drodze, po prawej stronie  Nyski Dom Kultury oraz zabudowanie Wyższej Szkoły Zawodowej i przechodzimy obok dawnego Domu Komendanta na plac zabudowany z czterech stron.

dwor

Są to zabudowania dawnego Dworu Biskupiego. Kiedyś stał tutaj średniowieczny zamek biskupi, jednak został rozebrany w pierwszej połowie XIX wieku. Mieszkańcy Nysy pamiętają jak po II wojnie światowej do lat 90-tych funkcjonowała w tych zabudowaniach Spółdzielnia Pracy "Pokój", zajmująca się produkcją mebli tapicerowanych.  Obecnie kompleks został wyremontowany i znajduje się w nim hotel, restauracja i Dom Opieki dla Seniorów. Kolejnym miejscem naszej spacerowej układanki jest dawny Pałac Biskupi mieszczący się przy ulicy Biskupa Jarosława.

palac

Jego budowę rozpoczął w pierwszej połowie XVII wieku biskup wrocławski Karol Habsburg, a dokończył ponad sto lat później biskup Franciszek Ludwik Neuburg. Pałac ten na przestrzeni wieków miał swoje wzloty i upadki. Był świadkiem spotkania panujących władców europejskich - króla pruskiego Fryderyka II i cesarza austriackiego Józefa II w 1769 roku. Być może wtedy to już omawiali przyszły rozbiór Polski. Podczas II wojny światowej budowla bardzo ucierpiała w wyniku bombardowania. Po wojnie został odbudowany i dzisiaj godnie pełni swoją rolę jako siedziba Muzeum Powiatowego w Nysie. Następnie  udajemy się ulicą Grodzką na Rynek Solny. Plac ten kiedyś był jednym z kilku placy targowych jakie się znajdowały na terenie naszego miasta. Jak nazwa wskazuje głównym artykułem jakim tutaj handlowano była sól i stąd wzięła się jego nazwa. Teren wokół Rynku Solnego jest miejscem, gdzie najlepiej zachowała się historyczna zabudowa miasta.

solny2 Wcześniej na Rynku Solnym, na miejscu obecnego kościoła pod wezwaniem Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny  znajdował się kościół i klasztor Zakonu Bożogrobców. Był to kiedyś zakon rycerski wywodzący się z Ziemi Świętej. Do nas zakonnicy przybyli z Miechowa i zajmowali się szpitalnictwem. Za sprawą biskupa wrocławskiego Karola Habsburga Kościół Bożogrobców oraz tereny przyległe zostały przekazane jezuitom. Biskup chciał utworzyć w Nysie uniwersytet i byłby to pierwszy uniwersytet na Śląsku, jeszcze przed wrocławskim. Niestety nie udało mu się, w drodze do Portugalii zmarł na febrę. Jednak dzięki jego następcy, jak i hojnym darczyńcom, od pierwszej połowy XVII wieku powstały takie obiekty jak: Seminarium św. Anny, Kościół Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny, Kolegium i Gimnazjum Jezuickie. W początkach istnienia obecnego Carolinum rezydował tutaj jeden z najbardziej światłych umysłów tamtej epoki - Christoph Scheiner, twórca helioskopu, odkrywca plam na słońcu. Niektóre pomoce naukowe używane w dawnym Carolinum były wyjątkowe. Na przykład do nauki geografii służył globus wykonany przez wybitnego matematyka i astronoma Tyho de Brache. Przy Rynku Solnym za sprawą naszej błogosławionej Marii Luizy Merkert w XIX wieku powstał Dom Macierzysty sióstr Elżbietanek. Kolejnym miejscem nawiązującym do miana naszego miasta jako Śląskiego Rzymu jest Kościół św. św. Piotra i Pawła znajdujący się przy ul. Brackiej.

P P

 Został ufundowany przez bpa. Franciszka Ludwika Neuburga w pierwszej połowie XVIII wieku dla Zakonu Bożogrobców, którzy ponad sto lat wcześniej zostali przeniesieni właśnie w to miejsce. Budowla ta swą bryłą przypomina kościół stojący na Rynku Solnym, jednak jak się wejdzie do środka to wystrój wprawia w oniemienie. Jest to perła śląskiego baroku. Za sprawą braci Tomasza i Feliksa Schefflerów sklepienie całego kościoła zostało przepięknie ozdobione malarstwem iluzjonistycznym, sprawiającym wrażenie trójwymiarowości i głębi. Przedstawione sceny biblijne na każdym miejscu gloryfikują krzyż jako narzędzie zbawienia. Ciekawostką jest też replika Grobu pańskiego z Jerozolimy znajdująca się w tylnej części kościoła. Kościół wspaniale ozdobiony malowidłami, obrazami i stiukami robi duże wrażenia na odwiedzających. Spod kościoła św. św. Piotra i Pawła udajemy się do Rynku. Po drodze mijamy Fontannę Trytona. To ona najbardziej kojarzy się nam z Rzymem, ponieważ została wykonana nawiązując do  słynnej fontanny Berniniego o tej samej nazwie.

tryton1Pomnik ten został wykonany w całości z marmuru sławniowickiego zwanego również śląskim. W Sławniowicach ten surowiec jest wydobywany od średniowiecza aż po dzień dzisiejszy. Została wykonana na początku XVIII wieku i miała symbolizować spokój i harmonię jaka panowała w naszym mieście w tamtych czasach. Przedstawia ona bóstwo morskie - Trytona, pół rybę, pół człowieka dmącego w konchę, stojącego na muszli wspartej na rybich ogonach. U dołu widnieje tarcza z herbem miasta,  uwieńczona napisem: SPQN. Jest to nawiązanie do napisu z rzymskiej fontanny trytona i w łacińskiej sentencji od skrótu słów znaczy że władze miasta ofiarują ją mieszkańcom Nysy. Ostatnim obiektem, przed którym się zatrzymamy będzie Dom Wagi Miejskiej stojący na Rynku.

dom2 

Ta wspaniała renesansowa kamienica była kiedyś uważana za jedną z najpiękniejszych kamieniczek na Śląsku. Fundowana przez biskupa Jana Sitcha była pierwotnie siedzibą magistratu. W podcieniach znajdowała się waga i przymiar. Każdy z kupujących na rynku mógł sprawdzić czy nie został oszukany. Dawało to poczucie praworządności i ładu jaki wtedy panował w mieście. Odwzorowaniem tego są figury wystroju kamienicy. Przedstawiają one personifikacje cnót. Na samym szczycie jest karząca ręka sprawiedliwości w postaci archanioła Michała, a na dole Justisia - personifikacja sprawiedliwości w samej osobie. Przy Domu Wagi Miejskiej kończymy naszą wycieczkę po zabytkach miasta zwanego Śląskim Rzymem.